Tajemnica i jawność adopcji

Tajemnica i jawność adopcji

Czy warto ukrywać fakt przysposobienia? Co sprawia, że Rodzice decydują się na taki krok? Tajemnica i jawność adopcji – dlaczego wciąż kwestie te budzą emocje?

W ostatnich latach podejście do tematu – Tajemnica, jawność i niejawność adopcji bardzo się zmieniło. A jednak, czy aby na pewno wszędzie?

Planujesz adopcję i chciałabyś się do niej przygotować? Pomoże Ci w tym naturalny i łatwy w użytkowaniu produkt dostępny w opcji od 4 do 9 miesiąca, wykonany z lateksu i dostarczany w komplecie z markowym body. Do jego wytworzenia użyto najlepszej jakości materiałów, zwiększających komfort noszenia, dzięki którym doskonale przylega on do skóry i nie powoduje nadmiernego pocenia.

Czy wiecie o czym mowa? To reklama brzuszka ciążowego, który wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem.

Tajemnica, jawność czy niejawnośćadopcji
Tajemnica i jawność adopcji

Dlaczego przysposobienie dziecka jest wciąż tak trudną kwestię, nie raz omijaną w rozmowach, a gdy już się pojawi, to zapada głuche milczenie i  następuje dyskretna zmiana tematu? Zapewne swoje piętno odcisnęły tu lata PRL-u. Był to czas, gdy rodzice adopcyjni woleli wyjechać do innego miasta, by tylko ukryć przed światem fakt przysposobienia.

Czy ich jedyną motywacją, była chęć zatarcia przed dzieckiem informacji o jego pochodzeniu i korzeniach? Nie sądzę!

Przede wszystkim uciekali, aby uniknąć tych wszystkich krytycznych wypowiedzi sąsiadów, znajomych, współpracowników, czy nawet kogoś z  rodziny, na temat adopcji. Ten negatywny stereotyp rodzicielstwa zastępczego (adopcyjnego) pokutuje do dziś, zwłaszcza wśród osób, które nigdy nie doświadczyły:

Cudu, jakim jest połączenie dwóch biegunów: dziecka pragnącego mieć mamę i tatę z rodzicami, marzącymi o dziecku.

Obecnie trochę zmieniło się w przypadku postrzegania adopcji. Jednak nadal rodzi się pokusa, zwłaszcza przy przysposobieniu niemowlęcia, by ukryć fakt adopcji. I to nie przed dzieckiem, bo wszyscy rodzice po kursie adopcyjnym wiedzą czym to grozi, ile przed światem.

Czy nie spotkaliście się z tym, gdy przy okazji jakiejś rozmowy padało nagle pytanie w stylu: „A Ty jak rodziłaś?” „Nie rodziłam, adoptowałam” „…Aha…” i to długie milczenie, a potem szybka zmiana tematu.

W mojej pracy osoby z najbliższego otoczenia nawet nie pokusiły się, by pogratulować mi faktu, że zostałam mamą. Wprost przeciwnie – nagły, mój blisko roczny urlop, wywołał skrywane  oburzenie i złość. Bo jak mogłam wsiąść urlop w takim momencie, gdy inna koleżanka potrafiła wcześniej precyzyjnie zaplanować swoją ciążę, tak by jak najmniej utrudnić pracę w instytucji, poprzez swoją nieobecność.

Nikogo nie obchodziło, że w przypadku adopcji wszystko wygląda inaczej. Zresztą czułam, że tak może być, dlatego nie przyznałam się wcześniej do starań o kwalifikację w ośrodku. Nie jestem pewna, czy by nie znaleziono już wówczas sposobu na „ciche usunięcie mnie z pracy” w ramach redukcji etatu. Zresztą dokładnie to samo przeżyłam, gdy wróciłam po urlopie macierzyńskim. Dodam, że poznałam też inne mamy adopcyjne, które spotkała podobna sytuacja.

Niepłodność a adopcja

Niestety problem niepłodności narasta, na co duży wpływ ma zanieczyszczenie środowiska i wielokrotnie przekroczone normy związków chemicznych, które trafiają do naszego organizmu, zmieniając całą jego gospodarkę hormonalną. W obliczu tego zjawiska coraz więcej osób decyduje się na rodzicielstwo z serca, o czym świadczyć mogą tak długie listy par oczekujących w ośrodkach na kurs adopcyjny.

Mam nadzieję, że tajemnica, jawność czy niejawność adopcji oraz wynikające z nich dylematy przestaną mieć znaczenie. I nikt nie będzie myślał o zakupie brzuszków ciążowych, no chyba że do roli w teatrze lub filmie 😉

2 thoughts on “Tajemnica i jawność adopcji

  1. Dzień dobry pisze tutaj do was ponieważ nie mam do kogo… Niedawno odebrali mi dzieci poszły do rodziny zastępczej i czy to prawda ze mogę juz ich nigdy nie zobaczyć…. Nie wiem co mam robić a bardzo je kocham. Nawet nie wiem gdzie przebywają na chwile obecna, bo nikt mi tego nie powie. Czy jest jakaś możliwość zobaczenia się z nimi. Bardzo proszę o jakakolwiek poradę z góry dziękuję.

    1. Czy odebrano Pani prawa rodzicielskie, czy tylko je ograniczono? Powinna się Pani udać do Organizatora Rodzinnej Pieczy Zastępczej, czyli Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie lub Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i zapytać, gdzie przebywają teraz dzieci. Poprosić o pomoc, by rozwiązać problem, który spowodował odebranie Pani dzieci. Nie wiem, jaka była przyczyna takiej decyzji Sądu, ale musi Pani to zmienić, by dzieci wróciły. Proszę pamiętać, że dzieci też bardzo cierpią i jest to dla nich trudne. Powodzenia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.