Adopcja po 40 roku życia
Próbowałam przetoczyć się z wielkim dziecięcym wózkiem przez centrum handlowe, gdy nagle usłyszałam radosne okrzyki. „Marta, cześć świetnie wyglądasz. Ale wypiękniałaś. Widzę, że macierzyństwo bardzo Ci służy. Wprost niewiarygodne, ale odmłodniałaś. A jaką masz figurę. Ja po urodzeniu córki przez dwa lata walczyłam z nadwagą i żadne diety nie pomagały”. Rozpoznałam dawnych znajomych jeszcze z czasów studiów. Kilka lat upłynęło od naszego ostatniego spotkania. Nie utrzymywaliśmy zbyt bliskiego kontaktu. Większość małżeństw z naszej paczki szybko doczekała się dzieci. Tylko my ciągle…