Chrzest Święty adoptowanego dziecka
Co z Sakramentem Chrztu Świętego?
Dziś mija druga już rocznica Chrztu Świętego naszego Synka. To dla nas piękna rocznica…
Wielu rodziców adopcyjnych zastanawia się, jak ma wyglądać Ten Sakrament. Kiedy można ochrzcić Malucha przy adopcji? Co w przypadku, gdy taki Chrzest już się odbył, a dziecko ma już rodziców chrzestnych. Przecież kontakt z nimi nie będzie możliwy. Co zrobić w takiej sytuacji? Czy mamy mu wybrać takich „zastępczych rodziców chrzestnych”?
Nie wiem, jak Wy ale ja do dziś pamiętam te wszystkie cukierki i prezenty od matki, czy ojca chrzestnego, a zwłaszcza to jak wyjątkowo mnie traktowali. Czułam taką, niezwykłą więź z nimi. Jakoś nie wyobrażaliśmy sobie, że nasze dziecko ma być uboższe o te relacje.
A co w przypadku, gdy nawet nie wiemy, czy dziecko zostało ochrzczone?
Przecież takich informacji, raczej nie znajdziemy w Karcie Dziecka, którą przedstawi nam pracownik ośrodka adopcyjnego.
Adopcja dziecka a Chrzest Święty
Czekając na naszego Szkraba postanowiliśmy już wcześniej się przygotować na taką sytuację, i wybadać u znajomego Księdza, jak wygląda Chrzest adoptowanego dziecka. Po pierwsze okazało się, że ochrzcić malucha możemy dopiero po uprawomocnieniu się decyzji Sądu Rodzinnego w sprawie o przysposobienie. Czyli, tak naprawdę wtedy, gdy już w świetle prawa będziemy jego rodzicami. Oczywiście pomijamy tu wszelkie sytuacje zagrożenia życia.
Poznaj nasze książki o adopcji: „Moje nowe życie po adopcji – historie dorosłych adoptowanych„, „Przewodnik po procedurach adopcyjnych ”, „Rozmowy o adopcji” (doświadczenia kobiet), „Adopcja oczami ojca”. Wybierając jedną z nich wspierasz nasze działania
W przypadku, gdy adoptowane dziecko było już ochrzczone, to mamy możliwość odnowienia Tego Sakramentu. A podczas uroczystości dziecku towarzyszyć mogą już nowi, wybrani przez nas Rodzice Chrzestni.
Natomiast, gdy nie wiemy, czy Maluch przed adopcją został ochrzczony to Ksiądz odprawia w taki sposób ten Sakrament, że może być on zarówno Chrztem Świętym, jak i Jego odnowieniem. Byliśmy więc przygotowani na wszystkie te sytuacje, nie wiedząc, jakie dziecko do nas trafi.
Nasz Synek, jak się później okazało, nie był ochrzczony wcześniej. Tą niezwykłą uroczystość udało nam się zorganizować na 3 Maja. Miał wtedy 9 miesięcy. To ważne dla nas Święto.